Było o plakacie, a teraz nadszedł czas na zwiastun, a raczej zwiastuny (kurcze, za dużo “a” w jednym zdaniu) Na szczęście zwiastun są bardziej udane od plakatu. Pierwszy z nich jes króciutki ale za to dynamiczny. a najbardziej dynamiczna jest Syrena 105 robiąca zakręt o 180 stopni. Nie wiem czy dało by się to wykonać w realu. ój dziadek miał Syrenę, ale ie pamiętam żeby robił takie sztuczki. Drgi zwiastun jest wiele dłuzszy i zrobiony na typową amerykańską modłę, tzn. najpierw ujęcie z filmu a potem plansza typu “Był czas ognia i pogardy”, ujęcie. plansza “ale pojawił się On”, ujęcie, plansza “bohater”, ujęcie, plansza “The Chose One” i tak dalej. mam nadzieję, że podążacie za tokiem mojej wypowiedzi. Podsmowując, w tym przypadku krótsze znaczy lepsze. Zobaczcie zresztą sami: